„Tak byłoby w walce z Justinem” – trener wyjaśnia, dlaczego McGregor „uśpiłby” Gaethje
John Kavanagh opowiedział o potencjalnej konfrontacji Conora McGregora z Justinem Gaethje, nie mając wątpliwości, jak by się skończyła.
Wraz z nadciągającym powrotem Conora McGregora, który za niespełna dwa tygodnie pójdzie w oktagonowe tany z Donaldem Cerrone w daniu głównym gali UFC 246 w Las Vegas, coraz więcej mówi się też o potencjalnym starciu Irlandczyka z Justinem Gaethje.
Zobacz także: Conor ma plan B na wypadek, gdyby nie dostał rewanżu z Khabibem
Rozpędzony serią trzech zwycięstw przez 1-rundowe nokauty Amerykanin od dłuższego już czasu nie ukrywał pełnej gotowości na powitanie Notoriousa z powrotem w oktagonowych progach. Przed kilkoma dniami sam McGregor stwierdził nawet, że być może to właśnie Highlight będzie jego kolejnym rywalem, gdy już rozprawi się z Kowbojem.
Przekornie do sprawy podszedł natomiast egipski menadżer Amerykanina Ali Abdelaziz, który stwierdził, że UFC podjęło dobrą biznesowo decyzję, nie zestawiając obu zawodników – w przeciwnym razie ich największa krowa dojna – ta irlandzka – skończyłaby pokonana.
Wreszcie o potencjalną konfrontację Justina Gaethje z Conorem McGregorem zapytano też trenera tego ostatniego, Johna Kavanagha.
Nie zwracam tak naprawdę większej uwagi na tę stronę biznesu.
– powiedział o medialnej aktywności Gaethje irlandzki trener.
Rozumiem, o co chodzi. Generujesz wokół siebie trochę szumu. Wiadomo, że gdy wspomnisz Conora, trafisz na nagłówki.
Po dwóch pierwszych porażkach w karierze, które zadali mu Eddie Alvarez i Dustin Poirier – obaj swego czasu znokautowani przez Conora McGregora – Justin Gaethje ograniczył swoje mordercze żądze w oktagonie, nie będąc już tak morderczo agresywnym i tak skorym do wdawania się w ostre wymiany.
Zmiana ta przyniosła doskonały rezultat, bo trzy ostatnie walki skończył w glorii zwycięzcy, nokautując w pierwszych rundach Jamesa Vicka, Edsona Barbozę i Donalda Cerrone.
John Kavanagh nie ma jednak wątpliwości, co stałoby się, gdyby Highlight stanął w oktagonie naprzeciwko Notoriousa…
Patrząc na Gaethje jako na rywala… Bardzo dobry zawodnik.
– powiedział.
Uderza mocno, idzie do przodu, wywiera presję. Ekscytujący zawodnik. Zestawienie z Conorem na którymś etapie byłoby fantastyczne. Uważam, że bałaby to świetna walka. Fani bardzo by tego chcieli.
Pod względem stylu walki służyłoby to Conorowi. Conor wywiera ogromną presję, ale uważam, że w kontrach jest jeszcze lepszy. Nie kontruje jednak w ten sposób co inni kontuderzacze, którzy walczą ze wstecznego, trzymając dystans. Wywiera wielką presję, zmusza cię do reakcji, usypia cię. I tak byłoby w walce z Justinem, mając na uwadze, w jaki sposób walczy.
Tak czy inaczej – solidny rywal i byłaby to świetna walka.
Cały wywiad poniżej:
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****
