Jan Błachowicz podsumował 2019 rok, w nowy wkroczył w mocnym treningu (VIDEO)
Jeden z najlepszych półciężkich na świecie Jan Błachowicz podsumował miniony rok.
Uznawany obecnie przez wielu fanów oraz ekspertów większych i mniejszych za najlepszego polskiego zawodnika bez podziału na kategorie wagowe Jan Błachowicz stoczył w minionym roku trzy pojedynki, dwa z nich kończąc z tarczą.
Zobacz także: Dan Hardy w szoku – upiorny uraz Aleksandara Rakicia w walce z Volkanem Oezdemirem
Roku 2019 nie rozpoczął jednak udanie, bo w kluczowej dla układu sił w czubie wagi półciężkiej konfrontacji przegrał przez nokaut – pierwszy z prawdziwego zdarzenia w jego karierze – z Thiago Santosem, który w ten sposób utorował sobie drogę do mistrzowskiej konfrontacji z Jonem Jonesem.
W lipcu Cieszyński Książę z nawiązką powetował sobie to niepowodzenie, spektakularnie nokautując byłego mistrza wagi średniej UFC i Strikeforce Luke’a Rockholda. Tym samym wysunął się na czoło rajdu po oktagonowe usługi Jona Jonesa.
Do walki z Bonesem jednak nie doszło, ale w listopadzie cieszynianin zamknął rok zwycięstwem nad kolejnym mocnym średnim przenoszącym się do 205 funtów Ronaldo Jacare Souzą. Błachowicz pokonał Brazylijczyka niejednogłośną decyzją sędziowską na wrogim sobie terenie w Sao Paulo.
Wraz z zakończeniem 2019 roku reprezentant Berkutu WCA Fight Team pokusił się o krótkie jego podsumowanie.
Czas na małe podsumowanie 2019 roku. To był dobry rok dla mnie. Dużo doświadczeń dobrych i złych, które są najlepszym nauczycielem. Dają mi motywację do dalszej pracy i przesuwania własnych granic. 2020 będzie jeszcze lepszy! Głęboko w to wierzę i zrobię wszystko, aby tak się stało 💪 Wam życzę dużo siły do działania! Najlepszego!
Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że Cieszyński Książę hucznie świętował Nowy Rok. Nic z tych rzeczy! Już 15 lutego Jan Błachowicz powróci bowiem do oktagonu, w ramach walki wieczoru gali w Rio Rancho stając do rewanżu z Coreyem Andersonem.
Starcie to będzie mieć kapitalne znaczenie w mistrzowskiej rozgrywce w wadze półciężkiej, bo wiele wskazuje na to, że jego zwycięzca powalczy następnie o złoto.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
Trudno zatem dziwić się, że Polak podchodzi do tematu bardzo poważnie i gruszek w popiele nie zasypia – nawet 1 stycznia. Poniżej dowód:
Witamy 2020 dobrym treningiem z @Robert Złotkowski! Do walki zostało 7 tygodni. Z końcem stycznia wylot żeby dobrze złapać tamtejszą wysokość. #UFCRioRancho nie mogę się doczekać!🔥
*****