„Jest bajecznie bogaty. Obłędnie!” – Khabib Nurmagomedov zarobił milion dolarów za pojawienie się na walce Joshua vs. Ruiz II?
Głównodowodzący UFC Dana White zabrał głos na temat bogactwa Khabiba Nurmagomedova oraz jego potencjalnej emerytury.
Niespełna dwa tygodnie temu mistrz kategorii lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov zawitał na bokserską galę w Ad-Dirijji w Arabii Saudyjskiej, gdzie doszło do rewanżowego starcia Anthony’ego Joshui z Andym Ruizem Jr..
Zobacz także: Colby Covington zrugał sędziego Marca Goddarda po walce z Kamaru Usmanem
Pojawienie się Dagestańczyka wywołało sporą wrzawę na trybunach, a nagraniem z tego właśnie momentu podzielił się ze światem szef UFC Dana White.
Khabib arriving at Joshua vs Ruiz 2 pic.twitter.com/8r7EOvAu0F
— danawhite (@danawhite) December 7, 2019
Jest królem w tamtym świecie.
– powiedział amerykański promotor w rozmowie z Kevinem Iole.
Rozdaje teraz karty.
W przestrzeni medialnej pojawiły się doniesienia, że za pojawienie się na tamtejszej bokserskiej gali w Arabii Saudyjskiej Dagestański Orzeł zainkasował milion dolarów.
Zapytany, czy tak rzeczywiście było, Dana White nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, ale nie pozostawił wątpliwości co do statusu mistrza w tamtejszym rejonie.
Gdy pokonał Conora McGregora, odbył całą trasę po wszystkich muzułmańskich krajach z tego rejonu.
– powiedział szef UFC.
Dostawał samochody, pieniądze, wszystko. Khabib jest bajecznie bogaty. Obłędnie bogaty.
Do akcji Khabib Nurmagomedov powróci podczas kwietniowej gali UFC 249 w Brooklynie, gdzie stanie w szranki z Tonym Fergusonem.
Dagestańczyk zapewnia co prawda, że nie wybiega teraz w przyszłość poza ten właśnie pojedynek, ale jednocześnie nie ukrywa, że kres jego kariery zbliża się nieubłaganie.
Zapytany, czy nie obawia się, że między innymi z powodu ogromnych pieniędzy, jakie zarobił, Nurmagomedov niebawem zawiesi rękawice na kołku, White podszedł do tematu ze spokojem.
Zdarza się. To część sportu.
– powiedział.
Bez względu na to, czy jestem to ja, czy inni fani, życzymy zawodnikom wyłącznie samych sukcesów, ale jednocześnie uważaj, czego im życzysz, bo gdy ktoś zarobi obłędne pieniądze, to na ogół prowadzi do zakończenia kariery. I to jest oczywiście dobra rzecz. Dobrze, że im się powiodło. Jednak z perspektywy fana chcesz nadal oglądać tych gości w walce. Nigdy jednak nie wiadomo.
Powtarzałem to już milion razy, więc jeśli ktokolwiek mi nie wierzy, jest szaleńcem. Otóż, nie przejmuję się tego rodzaju rzeczami. Gdy nadchodzi pora na gościa, żeby skończyć, kończy. Zrobią swoje i odejdą.
Cały wywiad poniżej:
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****