Dana White snuje wizję rewanżu Khabiba Nurmagomedova z Conorem McGregorem, wściekły Justin Gaethje reaguje
Mierzący w starcie ze zwycięzcą mistrzowskiego boju Khabiba Nurmagomedova z Tonym Fergusonem Justin Gaethje nie jest pod wrażeniem ostatnich wypowiedzi Dany White’a.
Dopytywany w ostatnich tygodniach o swoje miejsce w kategorii lekkiej, rozpędzony serią trzech nokautów Justin Gaethje był święcie przekonany – a przynajmniej takie przekonanie publicznie prezentował – że wobec migracji Conora McGregora do kategorii półśredniej na walkę z Donaldem Cerrone Irlandczyk sam wykluczył się z rajdu o złoto 155 funtów.
Zobacz także: Alistair Overeem zabrał głos po makabrycznym rozcięciu
Innymi słowy, Highlight uważał, że to on stanie do mistrzowskiego boju ze zwycięzcą kwietniowej konfrontacji Khabiba Nurmagomedova z Tonym Fergusonem.
Najwyraźniej uwadze Amerykanina uszły niedawne wypowiedzi głównodowodzącego UFC Dany White’a, który otwarcie przyznał, że jeśli Dagestański Orzeł i Notorious wyjdą obronną ręką ze swoich najbliższych starć, zestawienie rewanżu między nimi będzie miało pełen sens.
Nie umknęła mu jednak wypowiedź frontmana amerykańskiego giganta z najnowszego wywiadu z BT Sport.
Jeśli Conor pokona Kowboja, a Khabib pokona Tony’ego, wtedy możemy zająć się rewanżem w niedalekiej przyszłości.
– stwierdził Dana White.
Na reakcję ze strony Justina Gaethje nie trzeba było długo czekać…
Lol at @danawhite “if Conor gets through Cowboy”… what a crock of shit. https://t.co/R07b0P40o5
— Justin Gaethje 🇺🇸 (@Justin_Gaethje) December 11, 2019
Lol, Dana White, „Jeśli Conor pokona Kowboja”…. Co za bzdury.
Uchodzący w opinii ludzi o elementarnym poziomie przyzwoitości i niepowiązanych kapitałowo z UFC za murowanego kandydata do walki o mistrzostwo ze zwycięzcą starcia Nurmagomedova z Fergusonem Highlight od dawna garnął się do walki z McGregorem, będąc przekonanym, że pokonanie niewidzianego w glorii zwycięzcy od ponad trzech lat Irlandczyka będzie najskuteczniejszym sposobem na to, aby nie zostać przezeń zdystansowanym w wyścigu po złoto.
Okazuje się jednak, że Gaethje może zostać z ręką w nocniku nawet w scenariuszu, w którym Notorious pokonuje w limicie 170 funtów dwukrotnie ostatnio nokautowanego leciwego Kowboja.
Niewykluczone zatem, że los Justina leży właśnie w rękach Donalda. Gdyby bowiem Kowboj pokonał Irlandczyka w styczniu, ten prawdopodobnie nadal byłby o jedno zwycięstwo od titleshota.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****