„Zaprzedałem duszę diabłu” – TJ Dillashaw kaja się za wpadkę dopingową, chce… Floyda Jr.!
Uchodzący swego czasu za jednego z najlepszych zawodników MMA bez podziału na kategorie wagowe TJ Dillashaw łypie w kierunku bokserskiej walki z Floydem Mayweatherem Jr.
Były mistrz kategorii koguciej UFC TJ Dillashaw wziął udział w programie Ariel Helwani’s MMA Show, gdzie nie po raz pierwszy opowiedział o wpadce dopingowej przy okazji styczniowej walki o złoto wagi muszej – ostatecznie przegranej przez szybki nokaut z Henrym Cejudo. W jego organizmie wykryto wówczas Erytropoetynę, co przypłacił 2-letnim zawieszeniem.
Zobacz także: były mistrz FEN z nokautem dekady na weteranie UFC
TJ stwierdził, że wziął zabroniony środek na 2-3 tygodnie przed walką, bo dopadła go anemia i obawiał się, że nie będzie w stanie walczyć. Zapewnił solennie, że nikt z jego drużyny nie miał o tym wiedzy – czego zresztą żałuje, bo jest pewien, że gdyby ktokolwiek się dowiedział, odwiódłby go od tego fatalnego w skutkach pomysłu.
Nie mam żadnych wymówek. Popełniłem błąd, bo chciałem dokonać czegoś, czego nigdy wcześniej nie dokonano.
– powiedział TJ.
Zaprzedałem duszę diabłu i teraz muszę z tym żyć i odbudować się.
Do oktagonu UFC 33-letni obecnie Amerykanin będzie mógł powrócić w styczniu 2021 roku. Nie ukrywa, że jego celem jest odzyskanie korony kategorii koguciej, ale… Jego zainteresowanie wzbudziło też ostatnie zdjęcie Dany White’a z Floydem Mayweatherem Jr. i zapowiedź powrotu między liny tego ostatniego.
Mayweather chce walczyć z gwiazdą UFC, która jest dobra w stójce.
– powiedział TJ.
Mam cały rok na to, żeby udoskonalić swoje umiejętności i zostać bokserem. Mam dostęp do światowej elity w świecie boksu. Trenowałem z Łomaczenko, z Terencem Crawfordem. Nie byłby w stanie mnie wymęczyć i skończyć. Mam kondycję. Uważam, że byłby to intrygujący pojedynek.
Póki co nie wiadomo, co kryje się za niedawnym ogłoszeniem powrotu Floyda Mayweathera Jr. z emerytury. Niepokonany bokser był ostatnio widziany w akcji w 2017 roku, pokonując Conora McGregora.
Marzy mi się walka z Mayweatherem. Nawet nie chodzi o pieniądze. Chodzi o udowodnienie, że zawodnicy UFC potrafią poradzić sobie w ringu.
– stwierdził Dillashaw.
Uważam, że Conor McGregor wykonał świetną pracę, pokazując, na co nas stać. Poruszamy się w inny sposób, dla nich trudny. Sam doświadczyłem tego w bokserskim świecie. Uważam, że to byłoby super intrygujące, aby się w to zaangażować, na co mam teraz czas.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
Cały wywiad poniżej:
*****
„Wyjdę do każdego z tej listy” – Conor McGregor wskazuje potencjalnych rywali na powrót