Jon Jones drwiąco odpowiada Janowi Błachowiczowi – Polak kontruje
Mistrz wagi półciężkiej Jon Jones odpowiedział na wyzwanie ze strony Jana Błachowicza, co nie uszło uwadze polskiego zawodnika.
Pokonawszy Ronaldo Jacare Souzę w walce wieczoru sobotniej gali UFC on ESPN+ 22 w Sao Paulo, Jan Błachowicz postawił sprawę jasno, nie ukrywając, że mierzy w pojedynek o złoto.
Zobacz także: były mistrz FEN z nokautem dekady na weteranie UFC
W kilku wywiadach po gali – także w tym udzielonym zaraz po walce w oktagonie – polski zawodnik zaprosił w oktagonowe tany mistrza wagi półciężkiej Jona Jonesa. Migawki z wypowiedzi cieszynianina podano dalej w mediach społecznościowych amerykańskiego giganta – i do jednego z takich nagrań odniósł się właśnie Bones.
I don’t know man, you don’t sound too ready https://t.co/yDSO1dLpw1
— BONY (@JonnyBones) November 19, 2019
Nie wiem, stary. Nie brzmisz na szczególnie przygotowanego.
Na odpowiedź Cieszyńskiego Księcia tym razem – bo w przeszłości różnie z tym bywało – długo nie trzeba było czekać.
I'm not here to sound. I'm here to show. https://t.co/5VBUWtrUEc
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) November 20, 2019
Nie jestem tu, żeby brzmieć – jestem, żeby udowodnić.
Już kilka dni temu mistrz nie pozostawił wątpliwości w kwestii swojej kolejnej obrony tytułu – zapowiedział walkę z rozpędzonym serią sześciu zwycięstw Dominickiem Reyesem, oceniając, że jest on groźniejszy od drugiego kandydata do walki o złoto, Coreya Andersona.
Jan Błachowicz znajduje się na fali dwóch zwycięstw, a spośród siedmiu ostatnich pojedynków obronną ręką wychodził z sześciu. Obecnie jest sklasyfikowany na 6. miejscu w rankingu kategorii półciężkiej.
Po powrocie do kraju Cieszyński Książę przyznał, że nie odmówiłby rewanżowego starcia Coreyowi Andersonowi, ale za cel stawia sobie walkę o pas mistrzowski – nawet gdyby trzeba było na nią poczekać.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****