„Miałem duże problemy” – Francis Ngannou szczerze o sparingach z Cirylem Gane
Rozpędzony trzema ekspresowymi nokautami Francis Ngannou opowiedział o sparingach ze świetnie rokującym Cirylem Gane.
Ciryl Gane ma dopiero na koncie pięć zawodowych walk w MMA – wszystkie wygrane – w tym ledwie dwie pod sztandarem UFC, ale uchodzi za jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników w kategorii ciężkiej.
Zobacz także: McGregor szydzi z porażki Nurmagomedova, kasuje wpisy
Jak na zawodnika wywodzącego się z kickboxingu przystało, posiada świetne umiejętności stójkowe, które uzupełnia o bardzo niebezpieczny parter. Regularnie podkreśla się też, że Francuz był sparingpartnerem byłego pretendenta do pasa mistrzowskiego Francisa Ngannou, który wyrobił już sobie renomę największego oktagonowego rzeźnika w wadze ciężkiej.
Okazuje się jednak, że tak mocne łączenie Gane z Ngannou nie ma większego uzasadnienia. Na to przynajmniej wskazują wypowiedzi Kameruńczyka z najnowszego odcinka programu Ariel Helwani’s MMA Show.
Nie trenowaliśmy wiele.
– powiedział Francis, zapytany o treningi z Cirylem w paryskim MMA Factory.
Gdy przyszedł do klubu, mnie już tam nie było. Pojawił się tam, gdy już przeprowadziłem się do Las Vegas.
Wróciłem i wtedy trenowaliśmy kilka razy. Wtedy go poznałem.
Pomimo jednak niewielu wspólnych treningów Kameruńczyk potwierdza odczucia wielu fanów i mediów, wróżąc Francuzowi świetlaną przyszłość. Ba, przyznał, że sparingi z Gane były… skomplikowane.
To bardzo dobry gość. Bardzo dobry zawodnik. Dobra szybkość.
– powiedział Ngannou.
Za pierwszym razem byłem pod bardzo dużym wrażeniem, bo na ogół dominowałem sparingpartnerów swoja szybkością. Natomiast z nim po raz pierwszy musiałem pokonać pewne… Wracałem wtedy po wakacjach i miałem duże problemy z jego szybkością. Porusza się, jest bardzo inteligentny.
Będzie oczywiście świetnym zawodnikiem w dywizji. Ma perspektywy.
29-letni Francuz zadebiutował w UFC w sierpniu, poddając Raphaela Pessoę. W październiku ten sam los zafundował Dontale’owi Mayesowi, a kolejny pojedynek stoczy podczas grudniowej gali w południowokoreańskim Busan, gdzie stanie w szranki z doświadczonym Tannerem Boserem.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****