Jorge Masvidal z ostrą – filmową – odpowiedzią na wyzwanie Nicka Diaza
Jorge Masvidal udzielił nietypowej choć niepozostawiającej wątpliwości odpowiedzi na wyzwanie ze strony Nicka Diaza.
Jorge Masvidal i jego drużyna nie zasypiają gruszek w popiele. Zanim świat MMA zdążył otrząsnąć się po wywiadzie, jakiego immunizowany na elementarny ład w swoich wypowiedziach Nick Diaz udzielił ESPN.com, rzucając wyzwanie właśnie Ulicznikowi z Miami, ten udzielił stocktończykowi odpowiedzi. Mocno osobliwej, dodajmy…
Zobacz także: McGregor szydzi z porażki Nurmagomedova, kasuje wpisy
https://www.instagram.com/p/B4vX90MHHSa/
Jebać jebanych braci Diaz! Jebać ich wszystkich! Pogrzebię te karaluchy!
Cytat ten pochodzi oczywiście z kultowego filmu Scarface.
To zresztą nie pierwsze odwołanie się Jorge Masvidala do bohatera filmu, Tony’ego Montany – kubańskiego imigranta, który przybył do Miami. Podczas konferencji prasowej przed nowojorską galą UFC 244 w Madison Square Garden, gdzie ostatecznie pokonał Nate’a Diaza, Gamebred paradował właśnie wystrojony jak Tony Montana.
Nie jest to zresztą pierwsze nawiązanie do filmu Scarface przy okazji walk z braćmi Diaz. Swego czasu dokładnie te same słowa wykrzyczał Conor McGregor przed rewanżowym starciem z Natem Diazem.
Skąd wyzwanie rzucone Jorge Masvidalowi przez niewidzianego w akcji od prawie pięciu lat Nicka Diaza? Otóż, nie spodobały mu się słowa Gamebreda, w których zapowiadał „chrzest” Nate’a… Uznał je za obraźliwe.
Nick chciałby skrzyżować rękawice z Ulicznikiem z Miami w marcu lub kwietniu przyszłego roku. Najchętniej na stadionie Kowbojów w Teksasie.
Sądząc po odpowiedzi rozpędzonego serią trzech skończeń Masvidala, wygląda na to, że jest on z wszech miar gotowy na podjęcie wyzwania. Gdy zresztą rok temu pojawiły się doniesienia o jego potencjalnej walce ze starszym ze stocktońskich braci, również garnął się do niej jak zły.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****
oby. piekna kara dla pasa tej dywizji.