„Ma słaby parter” – Kelvin Gastelum przed walką z Darrenem Tillem na UFC 244

Kelvin Gastelum opowiedział o taktycznych aspektach walki z Darrenem Tillem oraz swoich mistrzowskich aspiracjach.

W co-main evencie sobotniej gali UFC 244 Kelvin Gastelum po raz pierwszy w karierze wystąpi w legendarnej arenie Madison Square Garden, krzyżując pięści z Darrenem Tillem.

Zobacz także: Conor McGregor apeluje do „najlepszego boksera P4P”, aby przeszedł do MMA

Co ciekawe, niemal równo trzy lata temu Amerykanin również sposobił się do walki w MSG. Podczas gali UFC 205 miał stanąć w szranki z Donaldem Cerrone, ale problemy ze zrobieniem wagi pokrzyżowały mu wówczas szyki i do walki nie doszło.

Z kolei rok wcześniej po raz pierwszy stoczył pojedynek w stanie Nowy Jork, przegrywając w Long Island z Chrisem Weidmanem.

Walczyłem już Long Island w Nowym Jorku i przegrałem, a potem był ten incydent w 2016 roku, gdy miałem walczyć tutaj z Kowbojem, ale do tego nie doszło. Miałem więc tutaj trochę pecha.

– wspomniał tamte wydarzenia Gastelum w rozmowie z BT Sport przed sobotnią galą.

Jestem więc tutaj, żeby się zrehabilitować. Przede wszystkim dlatego, że przegrałem ostatnią walkę. Bardzo bliską walkę. Chcę pokazać światu, że powinienem być na szczycie. To była bliska walka i chcę udowodnić, że zasługuję na rewanż. Jestem więc tutaj, żeby zrehabilitować się za wiele rzeczy.

Amerykanin nawiązuje oczywiście do kwietniowego boju o tymczasowy pas mistrzowski wagi średniej, który po nie lada wojnie przegrał jednogłośnie z Israelem Adesanyą. Kilka miesięcy później Nigeryjczyk sięgnął natomiast po właściwe złoto, ubijając niedoszłego rywala Kelvina Gasteluma z lutego i ówczesnego czempiona, Roberta Whittakera.

Gastelum już kilka tygodni temu zdradził, że w drodze do walki z Adesanyą borykał się z problemami zdrowotnymi, nie będąc w pełni formy. Wierzy, że w rewanżu, który chętnie stoczyłby w Afryce, gdyby była taka możliwość, poradziłby sobie znacznie lepiej.

Jego rywalem w sobotę będzie były pretendent do pasa wagi półśredniej Darren Till, który tym samym zadebiutuje w 185 funtach.

Przechodzi do wagi średniej, eliminując wpływ ścinania wagi.

– powiedział Kelvin.

W moim przypadku zdziałało to cuda. Moja kariera rozkwitła w wadze średniej. Mam wrażenie, że podobnie może być z Darrenem, ale jego problemem jest to, że naprzeciwko niego stanę ja. Jestem głodny po tej ostatniej porażce. Nie wyobrażam sobie, jak ktokolwiek może mnie teraz pokonać.

Muszę tam wyjść, żeby postawić pieczęć. Pieczęć na Darrenie Tillu. Niestety, stanął na mojej drodze i muszę go sprzątnąć w brutalnym stylu, żeby świat zapamiętał, kim jestem.

Gastelum i Till najchętniej rozwiązują oktagonowe konflikty w płaszczyźnie stójkowej. Amerykanin bierze też jednak pod uwagę inne opcje.

To MMA. Nie wykluczam, że walka może trafić do parteru, gdzie mogę go poddać. Absolutnie. Ale wiecie dobrze, co zamierzamy zrobić.

– powiedział, a zapytany o najmocniejszą stronę Brytyjczyka, nie zawahał się.

Jego intensywność. Ma w sobie masę pasji. W każdej walce ma w sobie mnóstwo ognia. Dużo pasji. Oddaje tej grze swoje serce i duszę. Doceniam to. Uwielbiam ten ogień, jaki wnosi do walki. I myślę, że dlatego jest to interesujące zestawienie. On uważa, że może mnie pokonać, a ja uważam, że mogę pokonać jego.

Amerykanin nie zastanawiał się też, gdy padło pytanie o najsłabszy element w oktagonowej grze liverpoolczyka.

Uważam, że ma słaby parter.

– stwierdził.

Pokazał to z Woodleyem. Pokazał pewne rzeczy, które mogę tam wykorzystać i może to zrobię.

W jednym z niedawnych wywiadów Kelvin Gastelum stwierdził, że po brutalnym nokaucie, jaki Darrenowi Tillowi zafundował w lipcu Jorge Masvidal, szczęka Brytyjczyka nie będzie już taka sama. Zamierza wykorzystać to w sobotę.

Przewiduję nokaut w pierwszej rundzie.

– powiedział.

Jestem pewien swoich umiejętności i swoich przygotowań. Po takiej wojnie, jaką przeszedłem, równasz w górę i czuję, że tak jest w moim przypadku. Pokonanie mnie będzie bardzo trudne.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start

Cały wywiad poniżej:

*****

Jorge Masvidal vs. Nate Diaz – analiza bukmacherska PZBUK przed UFC 244