„Zrobię z ciebie swoją dziwkę” – Jon Jones odpowiada Israelowi Adesanyi
Jon Jones odpowiedział na medialne przytyki ze strony Israela Adesanyi, zapowiadając rozbicie Nigeryjczyka w pył.
Wraz ze zbliżającym się wielkimi krokami powrotem Israela Adesanyi – w walce wieczoru sobotniej gali UFC 243 w Melbourne Nigeryjczyk powalczy o mistrzostwo wagi średniej z Robertem Whittakerem – jak bumerang powraca temat jego konfliktu z kingpinem 205 funtów Jonem Jonesem.
Zobacz także: Zlatan zaprasza Khabiba do Matrix Challenge – Dagestańczyk odpowiada
W rozmowie z TheMacLife.com Nigeryjczyk stwierdził, że Bobby Knuckles nie jest ostatecznym bossem w grze. Jego plany wybiegają bowiem daleko poza sięgnięcie po pas mistrzowski wagi średniej.
Czy wobec tego w charakterze ostatniego bossa widzi Bonesa?
Nie powiedziałbym, że to ostatni boss, ale na pewno jest to boss, z którym chcę się w tej grze zmierzyć.
– odparł Adesanya, dodając szybko:
Raiders Stadium, Las Vegas. Kiedy? Kategoria średnia robi się coraz mocniejsza. Podoba mi się teraz Cannonier. Trzeba zając się Costą i jeszcze kilkoma innymi.
Powiedziałbym, że 2021 rok. Prawdopodobnie początek. Walczę po sześć walk w 18 miesięcy. Teraz skończę tego gościa w pierwszej lub drugiej rundzie i zrobię jeszcze pięć walk. Zobaczymy, co się wydarzy.
Nigeryjczyk nie ma najmniejszych wątpliwości, że Bones nie jest już tym samym zawodnikiem, jakim był kiedyś. Jego najlepsze dni przeminęły.
Widziałem go na żywo.
– powiedział.
Gdy widzisz kogoś na żywo, wiesz. Nie. Nie jest już taki sam.
Wypowiedzi te nie umknęły czujnemu medialnie Jonowi Jonesowi – garnącemu się zresztą do powrotu do oktagonu. Amerykanin w kilku wpisach na Twitterze odniósł się do nich, nie zostawiając suchej nitki na Nigeryjczyku.
Dalej sobie wmawiaj, że któregoś dnia będziesz gotowy, aby stanąć naprzeciwko takiego bossa jak ja. Ja dalej będę utwierdzał się w przekonaniu, że gdy ten dzień nadejdzie, zrobię z ciebie moją absolutną dziwkę.
– napisał Jon.
Powiedziałeś, że widziałeś na żywo moją walkę z Thiago, w której nie wyglądałem tak samo. Ja też widziałem twoją walkę z KG i wcale nie musiałem widzieć jej na żywo. Byłeś prawie znokautowany przy kilku okazjach.
Thiago nie był nawet w stanie dotknąć mojej twarzy, a wychował się na kickboxingu. Widziałeś moją stójkę tylko wtedy i jesteś przekonany, że mnie pokonasz? Zobaczmy, jak poradzisz sobie w meczy zapaśniczym albo turnieju jiu-jitsu.
Widzę, że zachłysnąłeś się sobą. Znam to uczucie, byłem kiedyś w tym samym miejscu. Tyle że miałem wtedy jakieś 23 lata. Tylko nie zgłupiej, dzieciaku. Zadrzesz z takim potworem jak ja, to zostaniesz obnażony.
Przypomnijmy, że na kilka dni przed poprzednią walką Israela Adesanyi – wówczas z Kelvinem Gastelumem – Bones również odpalił ciężkie medialne w jego stronę. Nigeryjczyk wówczas jednak nie wracał do tematu przed walką, odpowiadając na pytania o mistrza 205 funtów dopiero po gali. Niewykluczone, że podobnie postąpi i tym razem.
*****
