„Jak oglądał sparingi Michała, to śmiał się i płakał na przemian” – trener Mirosław Okniński pewny zwycięstwa Michała Oleksiejczuka
Trener Mirosław Okniński opowiedział o przygotowaniach do walki Michała Oleksiejczuka z Ovincem St. Preuxem oraz najmocniejszych stronach swojego podopiecznego.
W sobotę rozpędzony dwoma ekspresowymi zwycięstwami przez nokauty Michał Oleksiejczuk powróci do oktagonu UFC, podczas gali w Kopenhadze stając naprzeciwko doświadczonego Ovince’a St. Preuxa.
Polski zawodnik zdaje sobie sprawę, że rywalizujący swego czasu o tymczasowy pas mistrzowski wagi półciężkiej – przegrał decyzją z Jonem Jonesem – Haitańczyk najlepsze lata kariery może ma już za sobą, ale absolutnie go nie lekceważy, nastawiając się na trudny pojedynek.
Zobacz także: Wersja 2.0 nadchodzi? Conor McGregor publikuje migawki ze sparingu
Jak natomiast podchodzi do walki główny trener Lorda z Akademii Sportów Walki Wilanów Mirosław Okniński?
Uważam, że Michał jest w takiej dyspozycji, jeżeli chodzi o szybkość, że Ovince będzie miał kłopot z szybkością Michała – i to jest pewne.
– powiedział trener w rozmowie z FightSport.pl.
No, chyba że Michał by się poślizgnął czy dostał rozwolnienia. Tylko jakieś nieprzewidziane rzeczy mogą spowodować (porażkę). Nawet jeżeli Ovince będzie w dobrej dyspozycji, Michał jest mega szybki na 93 kilo, bo on tak gabarytami jest na 84, ale jest też silny. Nie wygląda, ale ma bardzo silne nogi, silne plecy i ma dynamiczny cios. Wygląda na 84, a moim zdaniem nadaje się w pełni na 93. Przez to, że jest mniejszy, to jest dużo szybszy niż ci więksi i to jest jego przewaga.
Na tym jednak nie koniec, bo trener Okniński nie ukrywa, że ma też poważne trudności z dostrzeżeniem scenariusza, w którym to przegrany w trzech z ostatnich czterech walk OSP skończyłby pojedynek z tarczą.
Będzie się chciał bić? Michał jest szybszy w ciosach.
– powiedział.
Będzie chciał przewrócić Michała? Michał ma bardzo dobre defensywne zapasy. Myślę, że Ovince St. Preux będzie miał duży problem.
Michał ma super kondycję, więc nawet jeżeli to się potoczy trzy rundy, to nie wyobrażam sobie, żeby Ovince St. Preux był w stanie pod taką presją przetrwać trzy rundy – albo sam napierać trzy rundy. Jeśli Michał będzie napierał, to myślę, że St. Preux nie przetrwa jego naporu. Oczywiście może być jakiś przypadkowy cios, ale to jest zawsze. Albo się Michał poślizgnie, albo dostanie rozwolnienia. Jakiś przypadkowy cios też może wejść. To jest MMA. Ale gdyby St. Preux chciał narzucić presję, to nie jest w stanie tego robić przez trzy rundy i też nie jest w stanie wytrwać trzy rundy pod presją Michała.
Nie widzę możliwości walki 3-rundowej, ale Michał jest w pełni gotowy na walkę 3-rundową, więc nawet gdyby się bili trzy rundy, to Michał też to wygra na punkty.
Trener Okniński powiedział, że w przygotowaniach do walki duży nacisk został położony na aspekty parterowe i zapaśnicze. Celem jest utrzymanie walki na nogach lub powrót na górę, jeśli jednak St. Preux sfinalizuje obalenie.
Okniński nie ma też wątpliwości, że ogromnym atutem Lorda będzie kondycja.
Antek jak oglądał sparingi Michała, to śmiał się i płakał na przemian.
– powiedział warszawski trener.
Mówił, że on nie chciałby przeżyć czegoś takiego. Do Michała wchodzili co minutę świeży zawodnicy – (Szymon) Kołecki, Karol Turczyński, który w Mistrzostwach Polski teraz 3. miejsce w zapasach w wadze ciężkiej w klasyku, a teraz będzie startował też w wolniaku. W tamtym roku był 3. w Polsce w wolniaku, więc startuje w wolniaku, w klasyku, waży 105 kilo i cały czas dociążał Michała i on zdychał, a Michał szedł.
Opinię Mirosława Oknińskiego wydają się podzielać bukmacherzy – Michał Oleksiejczuk jest bowiem wyraźnym faworytem pojedynku. Do naszej analizy oraz typowania walki zapraszamy – tutaj.
*****
Menadżer zdradza planowany termin kolejnej walki Khabiba Nurmagomedova