„Obraził mojego trenera” – Junior dos Santos o krytyce swojego parteru ze strony Francisa Ngannou
Junior dos Santos odpowiedział na krytyczne komentarze na temat swoich umiejętności parterowych ze strony Francisa Ngannou.
Juniorowi dos Santosowi zdecydowanie nie przypadły do gustu ostatnie wypowiedzi Francisa Ngannou, który mocno poddał w wątpliwość jego czarny pas brazylijskiego jiu-jitsu.
Kameruńczyk stwierdził, że nie wierzy w umiejętności chwytane Cygana, będąc przekonanym, że w parterze – pomimo iż sam uważa się za biały pas – poskręcałby Brazylijczyka.
Zobacz także: Martin Lewandowski nie był zdziwiony drugą porażką Ariane Lipski w UFC
Nie dbam tak naprawdę o to, co mówią moi rywale, bo czasami wygadują głupoty.
– powiedział JDS w rozmowie z dziennikarzami (za MMAJunkie.com).
To była wyjątkowo głupia rzecz, ale smuci mnie to przede wszystkim dlatego, że obraża mojego trenera jiu-jitsu. Nie obraził mnie. Obrażał mojego trenera.
Dziwaczna rzecz wypowiedziana przez kogoś, kto gówno wie o jiu-jitsu. Przepraszam za wyrażenie, ale taka jest prawda.
To jednak nie wszystko, bo Brazylijczyk, który stanie w szranki z Kameruńczykiem dzisiaj w nocy w walce wieczoru gali UFC on ESPN 3 w Minneapolis, ocenia, że w takie a nie inne wypowiedzi ze strony Predatora mają swoje drugie dno.
Nie wiem, o czym mówi.
– powiedział dos Santos.
Myślę, że jest coś w tym, że nie lubi być uderzany po twarzy. Chce, żeby przeniósł walkę do parteru, ale tego nie zrobię. Znokautuję go.
*****