„Gdy wchodził na matę, ja, Yoel, Hector i reszta ściągaliśmy czapki” – Jorge Masvidal wskazuje największego potwora ATT
Jorge Masvidal opowiedział o zawodniku MMA, który zrobił na nim największe wrażenie w American Top Team.
Jorge Masvidal nie ukrywa, że jednym z głównych powodów, dla którego nie jest fanem Bena Askrena – najdelikatniej rzecz ujmując – jest gadulstwo Funky’ego na temat tego, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami klubu. Ben Askren chętnie bowiem przechwala się w mediach, jak to podczas sparingów zapaśniczych sponiewierał właśnie Jorge Masvidala czy swego czasu Kevina Lee.
Jednak w podcaście Joego Rogana sam Gamebred uchylił rąbka tajemnicy na temat sparingów i treningów w American Top Team – z tą jednak różnicą, że nikogo nie wyśmiewał ani nie krytykował, zamiast tego chwaląc swoim klubowych kolegów – w tym Dustina Poiriera, który w sobotę w świetnym stylu porozbijał Maxa Hollowaya podczas gali UFC 236 w Atlancie, sięgając po tymczasowy pas mistrzowski wagi lekkiej.
Wszyscy znali już DP, ale to, co zrobił, przenosi go do specjalnej kategorii. Pokonać takiego gościa jak Max? Max to kocur.
– powiedział Masvidal.
DP potrafi rąbnąć. Wiem to od dawna. Wiele razy widziałem, jak zostawia gości sztywnych w ATT. Może pochwalić się jednym z najwyższych wskaźników posyłania gości na deski w ATT. I nie żartuję.
On i Hector (Lombard). Kolejnym gościem, który regularnie zostawiał gości nieprzytomnych, był Hector. Ci goście mają najlepsze osiągnięcia w tej dziedzinie w ATT. (Hector) raczej nie sparuje lekko…
Zobacz także: Jorge Masvidal twierdzi, że Ben Askren łamie niepisane zasady klubowe
Dustin Poirier nie był jedynym zawodnikiem ATT, o którym Jorge Masvidal wypowiedział się z nieprawdopodobnym uznaniem. Kolejnym był Yoel Romero oraz jeszcze jeden Kubańczyk, który zdaniem Gamebreda wzbudzał zawsze w ATT największe uznanie.
(Yoel to) przerażający koleś. Już długo trenuję z tym gościem. Jeden z najbardziej nieprawdopodobnych sportowców, jakich widziałem w życiu.
– powiedział Masvidal.
On, Hector (Lombard) i… Dla mnie jednym z najlepszych sportowców, z jakimi miałem okazję kiedykolwiek trenować… Nie zna go zbyt wielu ludzi, ale to wybryk natury. Najbardziej szalony z szalonych. Gdy ten gość wchodzi na matę, ja, Yoel, Hector czy ktokolwiek innym tam akurat jest, a go zna, zdejmuje czapkę i mówi: „Przyszedł szef. Jest na miejscu”. Chodzi o Alexisa Vilę. Ten gość to wybryk natury. Dwukrotny mistrz świata w zapasach, brązowy medalista olimpijski. Ten koleś mógł uprawiać w zasadzie dowolny sport.
Alexis Vila, o którym mówi Jorge Masvidal, to wyborny kubański zapaśnik, który w 1996 roku zdobył brązowy medal olimpijski. Rok później uciekł do Stanów Zjednoczonych, gdzie jednak szybko trafił na trzy lata do więzienia – za spowodowanie wypadku samochodowego na lotnisku. Nikt nie ucierpiał, ale czyn ten został uznany za akt terrorystyczny, choć Alexis przekonywał, że po prostu stracił panowanie nad samochodem.
Opuściwszy więzienie, Villa w 2007 roku – gdy na karku miał już 36 lat – rozpoczął karierę MMA. Wygrał jedenaście pierwszych pojedynków, w pokonanym polu zostawiając między innymi Marcosa Galvao czy Joego Warrena.
Porażka z Eduardo Dantasem w 2011 roku zapoczątkowała schyłkowy okres w jego przygodzie z mieszanymi sztukami walki. Z kolejnych dziesięciu walk wygrał bowiem tylko cztery. Ostatnio był widziany w akcji w sierpniu 2016 roku, podczas gali Titan FC 40 pokonując jednogłośną decyzją sędziowską Jorge Calvo Martina.
Zawodowy bilans 48-letniego dziś Kubańczyka to 15-7 – i najprawdopodobniej nie ulegnie już zmianie. Wszystko dlatego, że przebywa obecnie za kratami, gdzie w marcu ubiegłego roku trafił po raz drugi. Został oskarżony o morderstwo z 2011 roku.
Wedle raportów sądowych, bokserski promotor Roberto Isaac – jednocześnie członek gangu Latin Kings – zrekrutował wówczas właśnie Alexisa Vilę i niejakiego Ariela Gandullę do zabójstwa Camilo Salazara. Robert Isaac miał działać na zlecenie właściciela sieci supermarketów Manuela Marina, który wydał wyrok na Camilo Salazara z powodu rzekomego romansu tego ostatniego z jego żoną.
Ciało Salazara zostało znalezione przy drodze w Miami. Ofiara miała związane ręce i została częściowo spalona. Autopsja wykazała też, że Salazar był przed śmiercią torturowany – jego twarz była porozbijana, genitalia podpalone, gardło podcięte.
Teraz został skazany.
– powiedział o Vili Masvidal, gdy Rogan dopytał go, kimże jest ten Kubańczyk.
Odbywa karę w więzieniu za przestępstwo, którego nie popełnił. Walczył w Bellatorze. Znokautował Joego Warrena.
Alexis Villa. Gość robił nieprawdopodobne rzeczy.
*****
Pamiętam nokaut na Warrenie. Piękna sprawa
Myślałem, serio, że Bonus…