Dana White wydał oświadczenie w sprawie eskalacji medialnego konfliktu Conora McGregora z Khabibem Nurmagomedovem
Głównodowodzący UFC Dana White nie zdzierżył – i zapowiedział podjęcie kroków celem zintensyfikowania… tj. oczywiście: ograniczenia konfliktu Conora McGregora z Khabibem Nurmagomedovem.
Od wczoraj iskrzy na medialnych łączach między Conorem McGregorem i Khabibem Nurmagomedovem. Przyczynkiem rozpętanego na nowo konfliktu okazały się słowa Dagestańczyka, który zapytany o emeryturę Irlandczyka, stwierdził, że ten zachowuje się jak żona, która obiecuje, że odejdzie, a i tak wraca.
Notorious zirytował się nie na żarty i zaprzestawszy na jakiś czas promocji Proper Twelve – co nie zdarza się często! – wykpił żonę Dagestańskiego Orła, po kilkunastu minutach kasując jednak ten wpis – czy to poinstruowany przez menadżerów lub bliskie otoczenie, czy też zdawszy sobie sprawę, że posunął się za daleko, trudno rzec.
Dziś natomiast pojawiła się odpowiedź ze strony Khabiba Nurmagomedova – choć jako że została opublikowana na Twitterze, to nie sposób wykluczyć, iż bratniej pomocy udzielił mu często wcale przezeń o to nie proszony menadżer o wielu twarzach i talentach Ali Abdelaziz. W każdym razie – Irlandczyk został wprost nazwany gwałcicielem.
W rezultacie w przestrzeni medialnej, przede wszystkim wśród przodujących w kreowaniu opinii zachodnich dziennikarzy, pojawiły się sugestie, iż sprawy zaszły za daleko i potrzebna jest interwencja ze strony UFC.
I stało się! Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaprzyjaźniony z UFC dziennikarz Kevin Iole opublikował oświadczenie Dany White’a właśnie w temacie medialnej wymiany uprzejmości na dagestańsko-irlandzkiej linii.
Statement from @danawhite on Conor/Khabib situation: pic.twitter.com/8wos7IoTEZ
— Kevin Iole (@KevinI) April 3, 2019
Jestem świadomy ostatnich wymian w mediach społecznościowych między Khabibem Nurmagomedovem i Conorem McGregorem. Sytuacja eskalowała do poziomu, który nie jest akceptowalny. Podejmujemy odpowiednie kroki, aby skontaktować się z obozami obu zawodników, a sprawa jest rozwiązywana przez wszystkie strony wewnętrznie.
Nie wiadomo jeszcze w tej chwili, czy zdjęcia opublikowane wczoraj i dziś przez obu zawodników – tj. to z wesela Nurmagomedova i łazienki McGregora – zostaną wykorzystane przez UFC w ramach promocji rewanżu.
Wiadomo natomiast, że drugie starcie Dagestańczyka z Irlandczykiem jest jednym z dwóch – obok walki Conora McGregora z Floydem Mayweatherem Jr. – wymarzonych dla Dany White’a. I bez wątpienia najbardziej kasowym, jakie można dzisiaj zestawić w UFC.
*****
„do poziomu, który nie jest akceptowalny”
chodzi o to, że brzydko się Khabib wypowiada o gwieździe UFC.
toć to wzór jest, a nie gwałciciel!