Conor McGregor objęty śledztwem w sprawie oskarżenia o gwałt w Irlandii
Dziś skończyły się spekulacje – tajemniczą „gwiazdą sportu”, która miała zostać oskarżona o gwałt w Dublinie, jest w istocie Conor McGregor.
Niespełna dwa miesiące temu opisywaliśmy sprawę, o której od grudnia huczy cała Irlandia – chodzi o gwałt, jakiego na dwudziestokilkuletniej kobiecie miał w Dublinie dokonać mężczyzna określany – z uwagi na obowiązujące w Irlandii obostrzenia prawne – mianem „gwiazdy sportu”. Szczegóły – tutaj, poniżej fragment:
Dwudziestokilkuletnia kobieta podczas imprezy miała spotkać „gwiazdę sportu”, który bawił się ze swoimi kolegami. Wszyscy mieli udać się następnie do hotelowego pokoju, gdzie impreza trwała dalej – z kokainą i alkoholem, jak donosi IrishMirror.ie. Między północą a godziną trzecią w nocy kobieta miała zostać brutalnie zgwałcona.
Poszkodowana udała się na policję, która wszczęła dochodzenie. Badania kobiety wykazały poważne obrażenia.
Tajemnicą poliszynela było, że chodzi o Conora McGregora, ale irlandzkie media nie miały prawa podać tego faktu publicznie – choć przesłanek i przecieków wszelakich nie brakowało.
Dziś natomiast – w dniu, w którym Irlandczyk ogłosił przejście na sportową emeryturę – wszystko się zmieniło. New York Times poinformował bowiem, że chodzi właśnie o Conora McGregora. Zawodnikowi nie postawiono jeszcze zarzutów – w Irlandii toczy się w tej sprawie śledztwo.
Ta historia krąży od jakiegoś czasu i nie wiem, dlaczego doniesiono o niej akurat dzisiaj.
– skomentowała sprawę rzecznika prawników McGregora w rozmowie z ESPN.com.
Założenie, że dzisiejsze ogłoszenie emerytury Conora jest związane z tą plotką, są kompletnie nieprawdziwe. Jeśli w przyszłości Conor ma walczyć, musi dojść do tego w otoczeniu, w którym zawodnicy są szanowanie ze względu na swoją wartość, umiejętności, ciężką pracę i poświęcenie dla sportu.
Artykuł opublikowany w New York Times nie ujawnia żadnych nowych szczegółów związanych ze śledztwem – poza tym kluczowym, czyli wskazaniem Conora McGregora.
*****