Opromieniony nokautem na Darrenie Tillu Jorge Masvidal prezentuje własną wersję 10 Years Challenge
Jorge Masvidal podsumował w kilku wpisach w mediach społecznościowych dominujące zwycięstwo nad Darrenem Tillem w walce wieczoru londyńskiej gali UFC on ESPN+ 5.
Nie był bukmacherskim faworytem – wszak wracał po ponad rocznej przerwie i dwóch porażkach, będąc zawodnikiem znacznie ustępującym rywalowi warunkami fizycznymi – ale Jorge Masvidal niewiele sobie z tego robiąc, w walce wieczoru londyńskiej gali UFC on ESPN+ 5 w Londynie zaprezentował rewelacyjną formę, ciężko nokautując faworyzowanego Darrena Tilla i tym samym uciszając brytyjskich fanów w O2 Arena.
Po walce Amerykanin oddał wielki szacunek Brytyjczykowi, wróżąc mu świetlaną przyszłość, a następnie wymierzył kilka ciosów na zapleczu Leonowi Edwardsowi, tłumacząc potem, czym podyktowane było jego działanie.
Dziś natomiast podsumował zwycięstw w humorystyczny sposób, wykorzystując to ostatnią modę na #10YearChallenge – czyli porównywanie swoich aktualnych zdjęć z tymi sprzed dziesięciu lat.
Oto, jak podszedł do tematu Gamebred.
#10YearChallenge pic.twitter.com/V6q5AdXe4J
— BMF.eth (@GamebredFighter) March 17, 2019
Starsze zdjęcie przedstawia oczywiście jego słynne potyczki z niejakim Rayem – protegowanym świętej pamięci Kimbo Slice’a, który organizował walki na gołe pięści w Miami. Ray uchodził już wówczas – czyli w 2004 roku, bo wtedy 19-letni wtedy Gamebred zmierzył się z nim dwukrotnie – za poważnego gracza street-fightingu w Miami, ale młodzian sprawił mu lanie.
I to nie raz, bo szybko doprowadzono do rewanżu, do którego Ray wyszedł znacznie lepiej przygotowany, nie lekceważąc lżejszego o 10 kilogramów Masvidala. Miał nawet swoje momenty, raz posyłając młodziana na deski, ale ostatecznie Masvidal ponownie skończył z ręką na górze.
*****