„Conor chce trzeciej walki – i Nate również” – trener wyjaśnia, dlaczego Nate Diaz nie wrócił jeszcze do oktagonu
Richard Perez, trener boksu Nate’a Diaza, opowiedział o aktualnej sytuacji sportowej swojego podopiecznego oraz potencjalnej trylogii z Conorem McGregorem.
Nate Diaz od dawien dawna zapewnia co prawda w mediach, że trzecia konfrontacja z Conorem McGregorem kompletnie go nie interesuje, będąc przekonanym, że wygrał dwie pierwsze, ale… Jak rzecz jego wieloletni trener Richard Perez, stocktończyk garnie się do walki jak zły – i nie odmówiłby trylogii z Irlandczykiem.
Conor chce trzeciej walki – Nate również. Nie wiem jednak, co się dzieje z Daną Whitem – a to jego decyzja.
– powiedział Perez w rozmowie z TheSun.co.uk.
Nathan wyszedłby do niego nawet teraz. Cały czas trenuje i pomimo tego, że przez jakiś czas nie walczył, to McGregor stoczył w tym czasie tylko jedną walkę i przegrał. Nie byłby to żaden problem. Jesteśmy gotowi. To nic nowego. UFC wiele razy proponowało nam walki i zawsze byliśmy gotowi.
Nate to zawodowiec. Wie, co robi. Rozmawialiśmy o trylogii, ale po prostu jeszcze do tego nie doszło.
W ostatnich tygodniach pojawia się coraz więcej medialnych przesłanek, które wskazują na to, że niewidziany w akcji od sierpnia 2016 roku – przegrał wówczas większościową decyzją rewanż z McGregorem – Diaz jest gotowy do powrotu.
Nate chce powrócić, ale to Dana White decyduje. To nie zależy od Nathana. On chce walczyć.
– powiedział Perez.
Jest gotowy, ale gdy to, czy walczysz, zależy od kogoś innego, nic nie można poradzić.
Irlandczyk w przeszłości nie raz, nie dwa zapewniał, że prędzej czy później dojdzie do trzeciej walki z Amerykaninem. Stan ich rywalizacji jest obecnie remisowy.
Perez nie ukrywa jednak, że pomimo pełnej gotowości młodszego ze stocktońskich braci do powrotu do oktagonu, aby do tego doszło, muszą zostać spełnione jego oczekiwania finansowe.
Nate chce zarobić – jak wszyscy.
– stwierdził trener.
Jeśli Dana White powie, że walczysz z McGregorem za milion – to nie. To kpina. Nie mówię, że tak będzie, ale Nathan musi dostać tyle, ile zasługuje.
Jeśli proponują ci coś, a potem obniżają propozycję, to nic z tego nie będzie. Albo dajesz więcej, albo tyle samo – ale powinno być więcej. Szczególnie w takiej walce. To brutalny sport i Nate powinien dostać o wiele więcej, bo jest na szczycie i ludzie płacą, żeby go oglądać. Jest wojownikiem, daje rozrywkę, wychodzi tam i robi robotę. Jest lepszy od McGregora. W 145 funtach walczył z małymi gośćmi, nokautując ich. Nathan bije się z większymi, a i tak wygrywa.
Póki co nie wiadomo nic o potencjalnej trylogii. Dana White w przeszłości twierdził, że kolejne amerykańsko-irlandzkie starcie nie ma sensu, podkreślając, że Nate Diaz jest… zbyt duży.
Nikt tak naprawdę nie wie, co się dzieje. Dana White robi z Nathana tego złego, ale to nieprawda.
– zapewnił Perez.
Nathan chce walczyć, ale z jakiegoś powodu – nie wiem z jakiego – Dana opowiada, że nie chce walczyć. Nie mówi prawdy. Nie wiem, dlaczego Dana White odstawia go teraz na boczny tor.
*****