Tai Tuivasa chce walki z byłym pretendentem
Najmłodszy ciężki w Top 15, Tai Tuivasa upatrzył sobie rywala, z którym chciałby stoczyć najbliższy pojedynek.
Tai Tuivasa nie ukrywa od dawna, że garnie się jak zły do walki z Justinem Willisem, który przy okazji grudniowej walki z Markiem Huntem – zwycięskiej – nie okazał zaprawionemu w bojach Samoańczykowi należytego szacunku.
Jednocześnie jednak mający aborygeńskie korzenie młodzian zdaje sobie doskonale sprawę, że w najbliższym czasie nie otrzyma pojedynku z Amerykaninem, bo ten ma już zaplanowane starcie z Curtisem Blaydesem.
Dotychczas jednak celujący w powrót do oktagonu w kwietniu lub maju Bam Bam nie miał na oku żadnego konkretnego rywala – poza niedostępnym w tej chwili Justinem Willisem. Wszystko to jednak zmieniło się wraz z sobotnią galą UFC on ESPN+ 4 w Wichicie, gdzie w walce wieczoru Junior dos Santos rozbił w drugiej rundzie Derricka Lewisa.
Great win @junior_cigano 👏🏽 BAMBAM VS BEAST 🤔 #eatingchallenge #keen
— Tai BAM BAM Tuivasa (@bambamtuivasa) March 10, 2019
Świetne zwycięstwo, Juniorze dos Santosie 👏🏽 BAMBAM VS BEAST 🤔 #eatingchallenge #keen
Sklasyfikowany na 12. miejscu w rankingu kategorii ciężkiej Tai Tuivasa był ostatnio widziany w akcji grudniu zeszłego roku. W starciu z Juniorem dos Santosem radził sobie bardzo dobrze – ale do czasu. W drugiej rundzie zainkasował kilka bomb, będąc następnie dobitym w parterze.
Dla okupującego jeszcze 3. pozycję w dywizji – niewątpliwie w najnowszej odsłonie rankingu spadnie – Derricka Lewisa porażka z brazylijskim Cyganem była drugą z rzędu. Wcześniej w walce mistrzowskiej nie sprostał Danielowi Cormierowi.
*****
Doniesienia: Derrick Lewis wyszedł do walki z Juniorem dos Santosem z poważnymi kontuzjami