Polskie MMAUFC

„Musi być gotowy na ból i cierpienie” – Thiago Santos ostrzega Jana Błachowicza, spodziewa się zapasów i parteru

Thiago Santos opowiedział o sobotniej konfrontacji z Janem Błachowiczem w Pradze, taktyce oraz przygotowaniach do walki.

W sobotę w Pradze w ramach gali UFC on ESPN+ 3 mający za sobą już dwa zwycięstwa w wadze półciężkiej – wcześniej wojował w średniej – Thiago Santos stanie do swojej drugiej w karierze walki wieczoru, krzyżując pięści ze sklasyfikowanym na 4. miejscu w rankingu 205 funtów Janem Błachowiczem.

„Zwracamy na to największą uwagę” – Jan Błachowicz o atutach Thiago Santosa przed UFC w Pradze

Wyróżniający się morderczymi intencjami w oktagonie Brazylijczyk dziesięć z dwunastu zwycięstw pod sztandarem UFC odniósł przed czasem – i szczerze wątpi, aby Cieszyński Książę był w sobotę zainteresowany szermierką na pięści i kopnięcia.

Muszę zwracać więcej uwagi na parter, bo tam spróbuje przenieść walkę.

– powiedział Santos w rozmowie z Combate.com.

Będzie się wymieniał ciosami, ale w pewnej chwili spróbuje przenieść walkę na dół, gdzie teoretycznie wydaje mu się, że będzie miał przewagę. Jestem zawodnikiem, który rozbija swoich rywali, nie spieszę się z nokautem. Jeśli go znokautuję – w porządku. A jeśli nie, to będzie obijany do końca walki. Musi być gotowy na ból i cierpienie. Lubię ich karać do czasu, aż się poddają, dochodzi do nokautu albo wszystko przerywa sędzia.

Przygotowania do walki w Pradze 35-latek podzielił na dwa etapy. W pierwszym szlifował formę w rodzinnym Rio de Janeiro w klubie TFT. Potem natomiast przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, kontynuując obóz przygotowawczy na Florydzie w American Top Team.

Jeśli chodzi o grę Błachowicza, to nie jest to gość, do walki z którym musisz przygotować się pod coś konkretnego – to gość, który walczy różnorodnie, obala, korzysta z jiu-jitsu.

– powiedział Santos.

Miałem kilku sparingpartnerów, którzy go naśladowali, więc obóz przygotowawczy był doskonały.

Zawsze skupiam się na swoich słabych stronach, płaszczyznach, z których się nie wywodzę – jak na przykład jiu-jitsu, które zacząłem trenować później. Od lat trenuję Muay Thai i Capoeirę, bez przerwy, ale skupiam się na elementach, które są słabsze, w których nie mam takiego doświadczenia – czyli na jiu-jitsu i zapasach.

*****

Lowing.pl trzy miesiące z Patronite.pl

Powiązane artykuły

Komentarze: 5

Dodaj komentarz

Back to top button