Jacare Souza otrzymał propozycję walki na UFC 237 – ale chce innego rywala
Ronaldo Jacare Souza nie jest zainteresowany pojedynkami, które nie przybliżą go w istotnym stopniu do rozgrywki o mistrzostwo wagi średniej UFC.
Wygląda na to, że nie rzucał słów na wiatr Ronaldo Jacare Souza przed tygodniem, w odpowiedzi na odwołanie walki Roberta Whittakera z Kelvinem Gastelumem zapraszając tego ostatniego do starcia o tymczasowy pas podczas zaplanowanej na 11 maja w Kurytybie gali UFC 237.
Jak bowiem donosi portal Combate.com, Brazylijczyk otrzymał propozycję walki w Kurytybie z Jaredem Cannonierem – zaakceptowaną już przez Amerykanina – którą jednak nie jest zainteresowany. Powód? Dopiero 9. miejsce w rankingu wagi średniej, które okupuje mający za sobą udany debiut w 185 funtach – ubił Davida Brancha – Killa Gorilla.
Sklasyfikowany na 3. miejscu w dywizji Jacare ma inny pomysł – chce w Kurytybie walczyć ze wspomnianym Kelvinem Gastelumem lub Israelem Adesanyą – albo w starciu o tymczasowy pas mistrzowski, jeśli takowy zostanie utworzony, albo o miano pierwszego pretendenta do potyczki mistrzowskiej z celującym w powrót do akcji w okolicach czerwca lub lipca Robertem Whittakerem.
W tym tygodniu powracający po nokaucie na Chrisie Weidmanie 39-latek spotka się z decydentami UFC, aby omówić temat swojego występu w Kurytybie.
*****