„W życiu nie widziałem niczego bardziej honorowego” – Daniel Cormier zachwycony postawą Khabiba Nurmagomedova
Daniel Cormier zdecydowanie nie podziela sceptycyzmu części fanów oraz ekspertów większych i mniejszych względem decyzji Khabiba Nurmagomedova o powrocie do akcji dopiero w listopadzie.
Decyzja mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova o solidarności ze swoimi kompanami, ukaranymi rocznymi zawieszeniem za awantury po gali UFC 229 Abubakarem Nurmagomedovem i Zubairą Tukhugovem, i wynikających zeń planach powrotu do oktagonu dopiero na okoliczność nowojorskiej gali w listopadzie, wywołała lawinę krytyki pod adresem Dagestańczyka.
Zarzucono mu, że wstrzymuje dywizję, że staje okoniem wobec swoich zeszłorocznych zapewnień o przywróceniu porządku i sportowego ducha w kategorii lekkiej.
Jednak mistrz wagi ciężkiej i kompan Dagestańskiego Orła w American Kickboxing Academy Daniel Cormier postrzega jego decyzję zupełnie inaczej.
Nigdy w swoim życiu nie widziałem niczego bardziej honorowego niż to, co robi w tej chwili Khabib.
– powiedział DC w The MMA Hour.
Niewielu gości zapłaciłoby karę – $500 tys. – dodatkowo płacąc też za swoich klubowych kolegów i braci, bo za nich też płaci. Jakkolwiek ukarali Abdulmanapa, jakkolwiek ukarali Zubairę – też to płaci. To jego bracia. Działali tam, chcąc mu pomóc, jak sądzę.
Zostali zawieszeni na dłużej – a on będzie czekał razem z nimi. Styl życia tych gości, ich społeczność – są rodziną na najgłębszym możliwym poziomie. Jego postępowanie jest niezwykle honorowe. Niewielu ludzi by to zrobiło. Robi to, bo nawet jeśli odbiorą mu pas, to ważniejsza jest dla niego solidarność z jego braćmi. Nie może być nic lepszego. Doceniam to.
Uważam, że kara jest przesadzona. Powiedział też, że więcej nie będzie tam (w Nevadzie) walczył. Jest bardzo konsekwentny w swoich postanowieniach i w tym, jaki przekaz chce wysyłać światu. Jestem z niego bardzo dumny. Bardzo dumny z człowieka, jakim się stał – od czasu, gdy wszedł po raz pierwszy do AKA po dzisiaj.
Przed kilkoma dniami głównodowodzący UFC Dana White, zapytany o sytuację dagestańskiego mistrza, stwierdził, że „nie można tak robić” tj. wstrzymywać decyzji przez tak długi czas. Nie wdawał się jednak w żadne szczegóły na temat planów względem Khabiba Nurmagomedova.
Natomiast sam Dagestańczyk stwierdził, że na czas swojej nieobecności spodziewa się utworzenia tymczasowego pasa mistrzowskiego, o który jego zdaniem powinni walczyć Tony Ferguson i Dustin Poirier. I to właśnie ze zwycięzcą chciałby stanąć w szranki w listopadzie.
*****