„Jestem mistrzem, zapracowałem na to” – Kelvin Gastelum ogłasza panowanie w wadze średniej
Kelvin Gastelum przygotował specjalną narrację medialną po fiasku walki z mistrzem kategorii średniej Robertem Whittakerem.
Wystosowawszy krótkie, pełne klasy oświadczenie, Kelvin Gastelum – którego starcie z Robertem Whittakerem podczas gali UFC 234 w Melbourne zostało odwołane z powodu problemów zdrowotnych Australijczyka – spotkał się z dziennikarzami, prezentując oryginalną narrację medialną. Zdaniem niektórych – nakreśloną przez swojego egipskiego menadżera Aliego Abdelaziza.
To mój pas. Zapracowałem na niego.
– wypalił Kelvin Gastelum na powitanie, przyodziany w pożyczony od Henry’ego Cejudo pas mistrzowski.
Byłem gotowy. Przebyłem tysiące mil od domu, żeby tu dotrzeć. Zrobiłem wagę. W moim świecie – w świecie zapaśniczym – gość jest gotowy, robi wagę, a drugi poddaje walkę. Wygrywam. Jestem mistrzem.
Gastelum zdradził, że oficjele UFC poinformowali go o odwołaniu walki z Whittakerem o 7 rano. Nie było żadnych szans na to, aby ktokolwiek mógł wejść na zastępstwo – z powodu spraw formalnych.
Amerykanin przyznaje, że nie jest pewien, jak ostatecznie zostanie rozwiązana sytuacja, ale skłania się ku temu, by powrócić do pojedynku z Robertem Whittakerem – choć jednocześnie zapowiada, że będzie uważnie śledził starcie Israela Adesanyi z Andersonem Silvą. Jeśli bowiem Australijczyk wypadłby z gry na dłuższy czas, wówczas Gastelum nie wyklucza konfrontacji ze zwycięzcą nigeryjsko-brazylijskiego boju.
Miejmy nadzieję, że Rob szybko dojdzie do zdrowia.
– powiedział Gastelum.
Życzę mu szybkiej rekonwalescencji. Gdy dojdzie do siebie, dam mu szansę walki o mój pas.
To zależy od UFC – czy będą chcieli ponownie zestawić tę walkę czy może zestawić mnie z pretendentem numer jeden.
Amerykanin przyznał, że sam borykał się z pewnymi problemami zdrowotnymi, wspominając o gronkowcu, ale zapewnił, że był gotowy do walki.
Stwierdził, że poniósł bardzo duże koszty przygotowań do starcia i liczy na to, że UFC mu je zrekompensuje – co zostało mu już obiecane.
Zapowiedział, że jest gotowy do walki jak najszybciej.
*****
Kto mu dał w ogóle ten pas? Każdy może sobie tak po prostu występować z pasem? Eh…
Henry Cejudo.
Człowiek który notorycznie nie mieścił się w limicie półśredniej paraduje z pasem wagi muszej :)