Wyniki Babilon MMA 7: Daniel Rutkowski zdominował zapaśniczo Łukasza Rajewskiego
Daniel Rutkowski wygrał siódmą walkę w rzędu, podczas gali Babilon MMA 7 pokonujc Łukasza Rajewskiego.
Daniel Rutkowski (7-2) odniósł najcenniejsze zwycięstwo w karierze, podczas gali Babilon MMA 7 w Żyrardowie pokonując jednogłośną decyzją sędziowską Łukasza Rajewskiego (8-5).
Początek należał do Rajewskiego, który dobrze poruszając się na nogach, gnębił Rutkowskiego uderzeniami z obu pozycji, czając się też na kontry. Kilka razy trafił soczyście rywala, ale ten po minucie złapał go przy siatce, tam szukając obalenia. Po minucie Raju w końcu się wyrwał, uciekając na środek klatki. Tam zdzielił nacierającego Rutkowskiego kolanem w kontrze, ale po raz kolejny walka trafiła do klinczu z zawodnikiem Radomia w dogodniejszej pozycji. Radomski złapał rywala w pas, efektownie następnie ciskając nim o deski. Zdobył dosiad, ale Rajewski wykaraskał się i wrócił na nogi – ale pozostał na siatce, przyszpilony przez oponenta. Na minutę przed końcem rundy Łukasz uciekł na środek, tak dosięgając przeciwnika kilkoma soczystymi kopnięciami na korpus i śliczną kontrą prawym. Rutkowski szybko jednak wbił go ponownie w siatkę – choć niewiele z tego wynikało. Raju w końcówce znów zdołał wrócić na środek, a tam trafił przypadkowo kopnięciem w krocze.
Już w pierwszej akcji drugiej rundy Rajewski cofnął się na siatkę, szukając kontry – a tam został tym razem szybko obalony. Łukasz doprowadził jednak do kotłowaniny, szukając ataku na nogi i w końcu wrócił na górę – ale unieruchomiony przez Daniela pod siatką. Rutkowski dobrze kontrolował przeciwnika, nie dając mu ani milimetra przestrzeni. W końcu przewrócił ponownie Rajewskiego, ale ten zaatakował balachą na kolano – i wydawało się, że jest bliski jej finalizacji, ale radomianin przetrwał. Walka wróciła do klinczu, gdzie Rutkowski rozdawał karty, gnębiąc Rajewskiego uderzeniami i w końcu ciskając nim o deski. Ułożył go pod siatką, szukając miejsca na rozpuszczenie uderzeń. Poznaniak dobrze jednak wykluczał jego ręce, nie dając rywalowi przestrzeni do ofensywy.
Początek trzeciej rundy należał do Raja, ale nieustannie nacierający Rutek w końcu ustawił sobie rywala blisko siatki, ruszając do obalenia i kładąc go na plecach. Łukasz próbował się skręcać, szukając ataków na nogi, ale był kontrolowany i obijany przez radomskiego specjalistę od zapasów. Raju zdołał na chwilę wstać, ale został szybko ponownie położony na plecach i zdominowany przez rywala.
Sędziowie wskazali jednogłośnie (2 x 29-28, 30-27) na Daniela Rutkowskiego, który odnosi w ten sposób siódme z rzędu zwycięstwo – w tym trzecie pod flagą Babilon MMA.
*****
Raju z dziecinną łatwością ułateia zadanie zapaśnikam cofając się tak chaotycznie na siatkę…
Pełna zgoda. W WCA Ziółkowskiego tego oduczyli, więc… :)
Więc Raju do WCA czy Raju wyciagnij wreszcie wnioski i do pracy ?
Nie wiem.