„Przejadę się po Cejudo, a Max może być następny” – TJ Dillashaw nie wyklucza przejścia do wagi piórkowej
Mistrz kategorii koguciej TJ Dillashaw nie wyklucza, że po podboju wagi muszej ruszy na podbój dywizji piórkowej, rzucając wyzwanie Maxowi Hollowayowi.
19 stycznia w Brooklynie podczas gali UFC on ESPN+ 1 stanie do walki o drugie złoto, które spróbuje odebrać mistrzowi 125 funtów Henry’emu Cejudo, ale zasiadający na tronie wagi koguciej TJ Dillashaw nie zawahał się, zapytany podczas transmisji na żywo na Instagramie o potencjalne przejście do dywizji zdominowanej przez Maxa Hollowaya.
Czy przeszedłbym do 145 funtów? Absolutnie.
– powiedział TJ (za BJPenn.com).
Zrobiłbym to z wielką przyjemnością. Jestem zawodowcem. Ciężko trenuję. Zejście do 125 funtów to cały proces… Zejście z wagą i zrobienie tego odpowiednio to proces. Ze 145 funtami byłoby to samo, wiele pracy.
Uwielbiam w tej chwili jedzenie, bo nie mogę dużo jeść. Gdybym przeszedł do 145 funtów, znienawidziłbym tego, bo nie robiłbym nic poza napychaniem się. Z całą pewnością jednak chciałbym to zrobić.
Dillashaw zapewnił, że ścinanie wagi do 125 funtów idzie mu świetnie i jest nawet lżejszy niż zakłada harmonogram. Nie może doczekać się walki i nie ma żadnych wątpliwości, że sięgnie w Brooklynie po drugie złoto.
Teraz skupia się wyłącznie na 19 stycznia, ale w przyszłości…
Wszyscy chcą, żebym przeszedł do wagi piórkowej i walczył z Maxem. Z wielka przyjemnością.
– zapowiedział.
Ale krok po kroku. Przejadę się po Cejudo, a Max może być następny. Mogę być pierwszym zawodnikiem w historii z trzema pasami.
*****