„To starcie ekscytowałoby mnie najbardziej” – Holloway o potencjalnych walkach z Nurmagomedovem, McGregorem i Fergusonem
Zdemolowawszy Briana Ortegę w daniu głównym kanadyjskiej gali UFC 231, Max Holloway opowiedział o potencjalnej migracji do kategorii lekkiej.
Rozbijając Briana Ortegę w walce wieczoru gali UFC 231 w Toronto, Max Holloway nie tylko ustanowił kilka niesamowitych rekordów, ale też w zasadzie wyczyścił do cna dywizję piórkową, pokonując wszystkich najgroźniejszych rywali.
Mając to na uwadze, trudno dziwić się, że konferencja prasowa z udziałem Hawajczyka po gali w dużej mierze dotyczyła jego dalszych planów w sportowych – w tym możliwej przeprowadzki do 155 funtów, o której Błogosławiony zresztą od dłuższego czasu przebąkuje.
Dana White jest szefem. Szef chce super walk.
– powiedział Max po gali, zapytany o potencjalną zmianę kategorii.
Goście w UFC i wy, wszyscy mówicie o super walkach ze mną w 155 funtach. Cały czas słyszę nazwiska Conora, Khabiba.
Po zakończeniu pojedynku zaproszenie w oktagonowe tany wysłał Hawajczykowi patroszący rywala za rywalem w kategorii lekkiej Tony Ferguson, który chętnie wyszedłby do mistrza 145 funtów, jeśli Khabib Nurmagomedov odmówiłby mu swoich usług.
Woooooooooo!!!!! Good Job Both Fighters!! Love To See That Kind Of Entertainment!!! @BlessedMMA #ufc231 🇺🇸🏆🇲🇽 Enjoy The Victory, If @TeamKhabib Ducks Me Let’s Run It – Respect
— Tony Ferguson (@TonyFergusonXT) December 9, 2018
Co na to Błogosławiony? Otóż, nie odmówiłby.
Zobaczymy, co się wydarzy. To byłoby dobre starcie.
– powiedział w nawiązaniu do słów El Cucuya.
Widzieliście Embedded, a tan ktoś nazwał mnie Tonym. Jest więc robota do wykonania.
O ile 27-latek nie wykluczył żadnego scenariusza, także tego, w którym zostaje w kategorii piórkowej, nadal broniąc pasa, to najbardziej pociąga go perspektywa starcia z zasiadającym na tronie wagi lekkiej Dagestańskim Orłem.
Khabib to kolejny niepokonany zawodnik. A to moja nisza najwyraźniej.
– powiedział.
Właśnie zadałem pierwszą porażkę niepokonanemu zawodnikowi, więc być może to starcie ekscytowałoby mnie najbardziej. Mieliśmy się zresztą bić. Zobaczymy więc, jak to się potoczy. Nie jestem wybredny. Każdy z nich może zebrać.
Wszyscy mówią o czołowej trójce. Wszyscy mówią o Tonym, wszyscy chcą mnie zobaczyć z Conorem, bo biliśmy się, gdy byłem dzieciakiem. Dawno temu. Dennis też pokonał Maxa – Dennis Bermudez pokonał Maxa kilka lat temu. Tamtego Maxa pokonałby Top 20, a może Top 30 piórkowych na świecie. Jest, jak jest.
Doznałem trzech porażek i jako sportowiec chcę odzyskać każdą z nich. Taki już jestem. Chcę walczyć ze wszystkimi, z kimkolwiek. Jako sportowiec wyjdę do każdego. Jeśli powiecie mi, że ten gość jest najlepszy, jedziemy. Tamten gość jest najlepszy? No to walczę z nim.
Dopytywany natomiast podczas konferencji prasowej po gali o przyszłość Błogosławionego, sternik organizacji Dana White stwierdził, że Hawajczyk nie ma już nic do udowodnienia w kategorii piórkowej i chętnie zobaczyłby go w 155 funtach, oceniając, że dowolny rywal z czołowej piątki byłby dla niego dobry.
*****
Komentarze: 1