„Pokazał, że ma mocne piąchy, ale…” – Martin Lewandowski o wyzwaniu Krystiana Kaszubowskiego rzuconym Roberto Soldicowi
Współdowodzący KSW Martin Lewandowski zabrał głos na temat wyzwania, jakie w ostatnich dniach Krystian Kaszubowski rzucił Roberto Soldicowi.
W ostatnich dniach opromieniony efektownym nokautem na Michale Michalskim podczas sobotniej gali KSW 46 w Gliwicach niepokonany Krystian Kaszubowski, dla którego była to druga wiktoria przez nokaut w pierwszej rundzie pod sztandarem polskiego giganta, rzucił wyzwanie mistrzowi wagi półśredniej Roberto Soldicowi.
Jak się okazało, temat dotarł także do współwłaściciela KSW Martina Lewandowskiego, który w rozmowie z Jarosławem Światkiem z MyMMA.pl zdradził, że to sam Chorwat poinformował go o wyzwaniu ze strony zawodnika z Gdyni.
Czy zatem istnieją szanse na zestawienie Kaszubowskiego z Soldicem?
Wydaje mi się, że chyba jeszcze dla Kaszubowskiego za szybko na tę chwilę.
– stwierdził Lewandowski.
Ale… Ja wiem… pokazał też, że ma mocne piąchy. Na pewno byłby to pojedynek bardzo bokserski. W przyszłości – czemu nie? Ale nie w tym momencie. Na pewno Roberto pokonał kilku poważniejszych i mocniejszych rywali, więc wydaje mi się, że nie teraz.
Ale fajnie, że zawodnicy tak wysoko mierzą. Zajebiście. To mi się podoba.
W kategorii półśredniej KSW brak na tę chwilę wyraźnego pretendenta do złota. Dwaj najpoważniejsi na papierze kandydaci – Dricus Du Plessis i Borys Mańkowski – w swoich ostatnich występach zostali bowiem zdemolowani przez chorwackiego Robocopa.
*****