„Urwę ci ten łysiejący łeb” – Darren Till wybrał rywala na debiut w kategorii średniej
Po kilku dniach przerwy Darren Till dopadł do Twittera i nie pozostawił wątpliwości, komu najchętniej rozłupałby czaszkę na przywitanie z kategorią średnią.
Kilka tygodni temu były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi półśredniej Darren Till, który był ostatnio zmuszony w jednostronnej walce uznać wyższość mistrza Tyrona Woodleya, doznając pierwszej zawodowej porażki, zapowiedział, że najbliższy pojedynek na 70% stoczy w kategorii średniej.
Teraz natomiast wygląda na to, że ma już na oku rywala, z którym najchętniej zadebiutowałby w nowej dywizji…
@SpiderAnderson begging for a comeback against anyone, what’s going on with this fella! Save your legacy. Does anyone really think he has still got it ? I reckon he would get slept in one.
— Frank Till (@darrentill2) November 8, 2018
Anderson Silva błaga o powrotną walkę z kimkolwiek. Co się dzieje z tym kolesiem! Oszczędź swoje dziedzictwo. Czy ktokolwiek naprawdę sądzi, że ma jeszcze to w sobie? Przypuszczam, że zostałby ubity w pierwszej rundzie.
@SpiderAnderson just heard that shit you said, what the fuck you going on about trying to get a fight with @TheNotoriousMMA. Your not getting that fight ye baldy prick, I’ll fight ye in @ufc #London. Slap that baldy head off ye just like bisping did. #SamuelLJackson
— Frank Till (@darrentill2) November 9, 2018
Andersonie Silvo, właśnie dotarły do mnie bzdury, jakie opowiadasz – co ty, kurwa, odpierdalasz, próbując doprowadzić do walki z Conorem McGregorem? Nie dostaniesz tej walki, łysiejący chuju. Ja do ciebie wyjdę na gali w Londynie. Urwę ci ten łysiejący łeb, jak zrobił to Bisping. #SamuelLJackson
Brytyjczyk nawiązuje oczywiście do ponawianego od dłuższego czasu zaproszenia w oktagonowe tany, jakie Anderson Silva wysyła Conorowi McGregorowi – intensyfikując je po tym, jak przed laniem od Khabiba Nurmagomedova zainteresowanie tematem wyraził sam Irlandczyk.
Co ciekawe, Goryl z Liverpoolu… sam ledwie kilka tygodni temu zaprosił Notoriousa do walki, wyrażając nadzieję, że przed zakończeniem kariery Irlandczyka stanie jeszcze naprzeciwko niego w oktagonie na wypełnionym po brzegi liverpoolskim stadionie Anfield Road.
Darren Till nie jest zresztą jedynym zawodnikiem, który ma na oku legendę z Brazylii. W potańcówkę z leciwym Pająkiem, który ostatni pojedynek stoczył w lutym 2017 roku, pokonując Dereka Brunsona i tym samym odnosząc pierwsze od ponad czterech lat zwycięstwo, wdałby się też Yoel Romero. Kubańczykowi posypała się bowiem szykowana na styczniową galę UFC Fight Night 143 konfrontacja z Paulo Costą – i nie chce czekać kolejnych dwóch miesięcy, aż młodzian dojdzie do zdrowia.
O potencjalnym starciu z Pająkiem przebąkuje też robiący furorę w kategorii średniej Israel Adesanya.
*****
TJ Dillashaw powalczy o drugi pas z Henrym Cejudo na UFC 233
Komentarze: 1