Krzysztof Klaczek ze szlachetnym gestem wobec Edilsona Teixeiry
Podczas sobotniej gali FEN 22 w Poznaniu Krzysztof Klaczek pokazał nie tylko świetne umiejętności w klatce, ale też serce poza nią.
Gdy zamknęły się drzwi klatki, debiutujący pod flagą Fight Exclusive Night Krzysztof Klaczek nie miał dla Edilsona Teixeiry litości, dominując i poddając Brazylijczyka w drugiej rundzie walki podczas zeszłotygodniowej gali FEN 22 w Poznaniu.
Okazuje się jednak, że inaczej sprawy miały się w kwestiach finansowych. Teixeira nie zmieścił się bowiem w limicie wagowym przed walką, wobec czego Klaczkowi przysługiwało 20% z gaży rywala. Polak odmówił jednak przyjęcia tych pieniędzy, o czym napisali jego menadżer Paweł Kowalik oraz organizacja FEN>
Krzysztof Klaczek odpuścił rywalowi % za przekroczenie limitu kategorii piórkowej. Edilsonowi się nie przelewa, a Bóg mi świadkiem, że zrobił, co mógł. Szacunek za postawę.
— MMA Cartel (@MMACartel) October 25, 2018
Krzysztof Klaczek odpuścił rywalowi % za przekroczenie limitu kategorii piórkowej. Edilsonowi się nie przelewa, a Bóg mi świadkiem, że zrobił, co mógł. Szacunek za postawę.
Opowiemy wam pewną historię…
Rywal Krzysztof Klaczek podczas FEN 22, Edilson Teixeira, nie wypełnił limitu wagowego kategorii piórkowej, za co – zgodnie z podpisanym kontraktem – powinien oddać 20% swojego wynagrodzenia. Polak natomiast stwierdził, że… pieniędzy nie przyjmie, bo Brazylijczyk wyszedł do pojedynku i zrobił co mógł, by zwyciężyć.
W Brazylii się nie przelewa, Klaczek doskonale o tym wie, stąd nie zainteresowały go nadprogramowe pieniądze.
Kolejna postawa naszego zawodnika, z której jesteśmy dumni. Brawo Krzysiek???
Sobotnie zwycięstwo z Teixeirą było dla 29-latka drugim z rzędu i pierwszym odniesionym przed czasem od ponad trzech lat.
*****