UFC

„Mogę dać mu kogoś z Top 5” – Dana White wyklucza walkę Khabib vs. GSP

Głównodowodzący UFC Dana White zabrał głos na temat potencjalnego pojedynku pomiędzy Khabibem Nurmagomedovem i Georgesem Saint-Pierrem.

Rozdający swego czasu przez wiele lat karty w kategorii półśredniej Georges Saint-Pierre, który w zeszłym roku rozsiadł się też na miesiąc na tronie 185 funtów, przed kilkoma dniami nie pozostawił wątpliwości w temacie potencjalne kolejnej walki.

Kanadyjczyk w programie Ariel Helwani’s MMA Show przyznał mianowicie, że odebranie zera z rekordu mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova stanowiłoby dla niego ogromną motywację. Jednocześnie jednak Rush – który po zeszłorocznym zdetronizowaniu Michaela Bispinga szybko opuścił szeregi dywizji średniej – przyznał, że ma spore wątpliwości co do tego, czy Dana White i spółka byliby zainteresowani zaproponowaniem mu kolejnej potyczki o złoto.

I, jak się okazuje, jego obawy są uzasadnione.

W jaki sposób Georges Saint-Pierre miałby przeskoczyć w kolejce wszystkich gości w kategorii lekkiej, żeby bić się z Khabibem?

– powiedział White w rozmowie z portalem ESPN.com.

Nagle wraca i ni stąd, ni zowąd chce walczyć z tym gościem – ale do tego nie dojdzie.

Jeśli Georges Saint-Pierre mówi poważnie, mogę dać mu walkę z kimś z czołowej piątki. Wygrasz, dostaniesz walkę o pas.

Nawet nie wiemy w tej chwili, czy Georges St. Pierre w ogóle zrobi 155 funtów.

Jak zawsze przy tego rodzaju wypowiedziach nie wiadomo jednak, na ile rzeczywiście przedstawiają one stanowisko White’a, a na ile stanowią jedynie medialną taktykę negocjacyjną. Swego czasu bowiem sternik UFC zarzekał się, że GSP nie będzie walczył ze wspomnianym Michaelem Bispingiem.

Co zaś tyczy się Kanadyjczyka, to we wspomnianym wcześniej wywiadzie nie ukrywał, że na tym etapie kariery – gdy osiągnął już niemal wszystko – interesują go wyłącznie największe dostępne pojedynki, które mogą wzbogacić jego sportowe dziedzictwo. Przyznał, że torowanie sobie drogi do nich poprzez wygrywanie innych walk nie leży w ogóle w kręgu jego zainteresowań.

Tymczasem na wieść o tejże wypowiedzi Dany White’a gotowość do pójścia w oktagonowe tany z Kanadyjczykiem zgłosił Dustin Poirier.

Luizjańczyk z powodu kontuzji wypadł niedawno z pojedynku z Natem Daizem, ale okazuje się, że uraz nie jest szczególnie poważny i do powrotu będzie gotowy już za kilka tygodni.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button