Derrick Lewis przed walką o pas z Danielem Cormierem na UFC 230: „Stipe zasługiwał na tę walkę”
Pretendent do pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej Derrick Lewis nie ukrywa zdziwienia otrzymaniem titleshota z Danielem Cormierem podczas gali UFC 230.
Ubiwszy na 11 sekund przed końcem walki Alexandra Volkova podczas gali UFC 229 w Las Vegas, Derrick Lewis już następnego dnia otrzymał propozycję pojedynku o złoto wagi ciężkiej z Danielem Cormierem w ramach walki wieczoru nowojorskiej gali UFC 230. Długo się nie zastanawiając, przyjął ją.
Cormier vs. Lewis walką wieczoru UFC 230, Shevchenko vs. Jędrzejczyk na UFC 231
Decyzja matchmakerów amerykańskiego giganta bardzo nie spodobała się byłemu mistrzowi kategorii ciężkiej i rekordziście pod względem liczby obron złota Stipemu Miocicowi, który od czasu porażki z Danielem Cormierem podczas lipcowej gali UFC 226 domaga się rewanżu.
Jak się okazało, Czarna Bestia w pełni rozumie Stiopica.
Nie wiem, dlaczego dali tę walkę mnie a nie Stipemu.
– przyznał otwarcie Lewis w rozmowie z TMZ.com.
Byłoby dla nich świetnie, gdyby dali tę walkę Stipemu a nie mnie, ale doceniam to, że dostałem ją ja.
Naprawdę wierzę, że to Stipe zasługiwał na ten pojedynek. Był mistrzem przez długi czas, obronił pas wiele razy i dominował. Nie wiem, dlaczego dali to wcześniej mnie a nie jemu. Gdy inni tracili tytuły mistrzowskie, od razu dostawali szansę na jego odzyskania. Nie wiem, dlaczego nie dali jej Stipemu – chyba że chciał zrobić sobie wolne.
Derrick Lewis zdaje sobie doskonale sprawę, że czeka go trudna przeprawa w starciu z Danielem Cormierem, ale zapowiada, że wejdzie do oktagonu po zwycięstwo – choćby i na pięć sekund przed zakończeniem walki.
*****