„Muszę stanąć po stronie Conora w tym wszystkim” – Nick Diaz analizuje walkę Khabiba z Conorem
Nick Diaz wypowiedział się na temat walki wieczoru gali UFC 229 w Las Vegas pomiędzy Khabibem Nurmagomedovem i Conorem McGregorem.
Przed konfrontacją Khabiba Nurmagomedova z Conorem McGregorem podczas gali UFC 229 w Las Vegas Nate Diaz nie oszczędził krytyki obu zawodnikom, dając jednak do zrozumienia, że znacznie bardziej podoba mu się styl walki Irlandczyka.
Póki co Nate nie zabrał głosu po dominującej wiktorii Dagestańczyka, ale uczynił to starszy ze stocktońskich braci Nick Diaz.
Nie wydaje mi się, żeby Conor był sobą w tej walce.
– stwierdził Amerykanin w rozmowie z FOX Sports.
Gdy tylko zobaczyłem go na ekranie… Nie wydaje mi się, że był w 100% Conorem McGregorem w tej walce.
Chciałem, żeby wygrał, bo jestem zmęczony oglądaniem tego rodzaju zwycięstw. Dla mnie to brudny styl walki.
Nie zabrakło pytania o to, czy byłby – wespół ze swoim bratem – w stanie pokonać Dagestańczyka – i Diaz nie pozostawił w tym temacie wątpliwości.
Jasne, bo trzeba mieć pewien określony styl, żeby pokonać tego rodzaju zapaśnika w parterze.
– wyjaśnił.
McGregor jest nowicjuszem w parterze. Myślę, że mój brat mógłby go pokonać i zdecydowanie wiem, że i ja bym go pokonał, ale to musiałby być jakiś catchweight, bo nie dałbym rady zejść do 155 funtów. Musisz być ja McGregor, ale musisz też być wstanie przetrwać parter. A on nie miał dobrej obrony na dole, nie miał dobrej formuły.
Niewidziany w akcji od prawie czterech lat – w styczniu 2015 roku przegrał jednogłośną decyzją sędziowską z Andersonem Silvą, a wynik walki z czasem z powodu wpadek dopingowych obu zmieniono na no-contest – stockończyk nie pozostawił też wątpliwości, co do swoich celów i oczekiwań fanów.
Ludzie chcą teraz w MMA dwóch rzeczy – więcej mnie, mniej jego (Nurmagomedova).
– stwierdził Diaz.
Mniej zapaśników. Mniej defensywnych bokserów i zapaśników, którzy dają nudne walki. To brudny styl walki… Trzymasz kogoś i jakieś pacnięcia. Muszę więc stanąć po stronie McGregora w tym wszystkim.
*****