Wyniki KSW 45: Michał Materla po wojnie ubił Damiana Janikowskiego – video
Zmiany warty nie będzie – zaprawiony w bojach stary lis Michał Materla po wojnie pokonał młodego wilka Damiana Janikowskiego podczas gali KSW 45.
W szlagierowo zapowiadającej się potyczce Michał Materla (27-6) zadał pierwszą w karierze porażkę Damianowi Janikowskiemu (3-0) podczas gali KSW 45 w Londynie.
Damian rozpoczął od kopnięcia na głowę po przekroku, ale zostało ono zblokowane. Ostra szarża Janikowskiego, ale świetne kontry Materli. Damian rusza z latającym kolanem, ale ponownie dostał kontrę. Po jednej za akcji Janikowski ląduje na plecach! Materla za nim, ale olimpijczyk wstaje! Kolejne próby latającego kolana! To już spam! Ale Janikowski podkręca tempo, naciera, wdaje się w ostre wymiany z Michałem – i trafia! Materla chwieje się na siatce, ale przetrwał! Odpowiedział świetnymi ciosam w kontrze, które wstrząsnęły wrocławianinem! Kolejna wymiana! Znów Damian pruje powietrze, Michał trafia! Ale to Janikowski napiera, Materla na siatce. Olimpijczyk nurkuje do jego nóg i przewraca go pod siatką, ale tylko na chwilę, bo szczecinianin szybko wstaje. Seria uderzeń Janikowskiego w klinczu pod siatką, po których cofa się na środek klatki. Dobra wymiana, obaj trafiają. Janikowski ponownie atakuje latającym kolanem – Materla spokojnie odchodzi do boku, czeka aż rywal wyląduje – i posyła go z bocznego kąta soczystym prawym na deski! Rzuca się do dobitki, ale Damian nie pozwala mu przejść gardy. Uderzenia Materli. Sus – i już z gardy Michał przedarł się do bocznej! Szuka krucyfiksa, ale Janikowski wie,c o się dzieje. Próbuje mostkować, skręca się, wstaje, ale od razu inkasuje srogie kolano na korpus. Bezpośredni lewy sierp Damiana pruje powietrze. Wrocławianin próbuje kopnięcia na głowę, ale Berserker wchodzi w dystans i prawym na głowę wytrąca go z równowagi. Połowa rundy. Dwie ostre wymiany w półdystansie – ciosy Michała dochodzą, Damian pruje powietrze. Lowking Materli. Janikowski próbuje kombinacji w stójce, ale szczecinianin świetnie przepuszcza ciosy pracą głową. Prawy cep Materli nie dochodzi. Janikowski rzuca ciosami, ale kompletnie nie czuje dystansu – i inkasuje soczystego lewego sierpa, po którym pada na deski, ledwie żywy! Szczecinianin rzuca się za nim, unieruchamia go w zółwiu i dobija uderzeniami!
WHAT A ROUND! WHAT A FINISH! MICHAŁ MATERLA!#KSW45 pic.twitter.com/xOufuogQEP
— KSW (@KSW_MMA) October 6, 2018
*****
