Max Holloway chce Aldo, Edgara lub McGregora
Max Holloway wymienia trzech zawodników, którzy są w orbicie jego zainteresowań.
Max Holloway na grudniowej gali UFC 194 zanotował ósme zwycięstwo z rzędu, odprawiając jednogłośną decyzją sędziowską Jeremy’ego Stephensa. Tym samym 24-letni Hawajczyk na dobre włączył się do walki o najwyższe cele kategorii piórkowej, co zamierza teraz skrzętnie wykorzystać, wskazując trójkę zawodników, znajdujących się w orbicie jego zainteresowań. I są to nazwiska absolutnie topowe.
Wszak chodzi o byłego już króla dywizji piórkowej, Jose Aldo, nowego mistrza wagi do 145 funtów, zawsze mającego wiele do powiedzenia Conora McGregora oraz Frankie Edgara, byłego championa kategorii lekkiej. Holloway jest podobno gotowy na każdego z nich, o czym opowiedział na łamach Submission Radio, pierwotnie odpowiadając na pytanie o to, jak zaopatrywałby się na walkę z Aldo.
Myślę, że to byłoby niezapomniane starcie. Jose lubi walczyć w stójce, ja lubię walczyć w stójce. Więc myślę, że to byłoby dobre starcie. Uważam także, iż nasza walka sprzedałaby się naprawdę dobrze. Więc zobaczymy. Obecnie czekam na ruch UFC. Jeśli chcieliby tej walki, jeśli ona zbliżyłaby mnie do upragnionego tittleshota, to dlaczego nie? Bez wahania bym się na nią zgodził.
Holloway, oprócz wspomnianego Aldo, ma także na celowniku jego ostatniego pogromcę, czyli Conora McGregora oraz zaprawionego w bojach Frankie Edgara.
Frankie Edgar jest kolejnym wielkim nazwiskiem i zwycięstwo nad kimś takim na pewno przybliżyło by mnie do walki o tytuł. Ja i inni pretendenci jak Frankie stoimy tutaj, w kolejce dywizji piórkowej i czekamy, wiemy, że ta wiadomość unosi się w powietrzu, kto będzie następny, więc również chętnie bym zgodził się na pojedynek z Frankiem. UFC chce zrobić coś dużego na Hawajach, więc mogą uczynić to tylko na trzy sposoby – będzie to Conor vs. Holloway, Edgar vs. Holloway lub Aldo vs. Holloway. To jedyne trzy właściwe opcje, które są odpowiednie duże, aby zorganizować galę na Hawajach.
Z kim, według Was, powinien się zmierzyć w następnej walce Błogosławiony?